cz.3 Zabrzmi beznadziejnie,ale połączmy siły na nowo,bo to co trzyma mnie na ziemni jesteś ty. Proszę cię o kolejne okazję,który wiem,że nie jestem godna. I pomimo wszystko proszę cię o tego gnoja,który przyczynił się do pierdolenia naszych układów. Ty,Życie nigdy go nie trawiłeś i nie wydaje mi się,żeby to się zmieniło,aczkolwiek wierzę,że macie szanse się polubić. Stwórz jeszcze jedną okazję,w której on będzie mi dany,bo bez tego pieprzonego organu zwanego 'sercem' nie da się żyć.
Pomimo wszystkich przeciwności,dziękuję,że jesteś ze mną Zycie. /joie
|