Boję się... Nie tego, że Cię zranie, ani tego że Ty złamiesz mi serce... Najgorzej boję się tego, że próbuje zastąpić Tobą, moją poprzednią miłość... Miłość która w tym momencie wydaje się nie do naprawienia, a jednak jakąś cholerną nadzieję w sercu mam... Jesteś wspaniałym facetem, jednak nie jesteś nim... Lubię gdy opiekujesz się mną, budzisz mnie rano, jednak nie jesteś nim. On nie opiekował się mną, nie budził mnie i nie robił wielu innych rzeczy, które Ty wykonujesz dla mnie... Nigdy tego nie zrozumiesz...
|