Miałam różne sny. Raz spadałam i nie miałam się czegoś złapać, po czym drgnęłam na łóżku i już było okej, inny sen to taki w którym próbuję przed kimś uciekać i nie mogę się ruszać i tak panicznie się boję, inne sny to takie gdy trace kogoś bliskiego, następne to takie w których umieram, ale mam taką inną kategorie snów. Nosi twoje imie. I sny o tobie są o stokroć gorsze od tych, gdy nmie mogę się ruszać, gdy umieram, gdy trace kogoś bliskiego, gdy spadam, tylko po snach związanych z tobą jest mi się najtrudniej ogarnąć. Kurde, nie kocham? / lubietwojzapach
|