1. siedziała wieczorem na zadupiu z koleżanką i paliła papierosa. rozmawiały o wszystkim i o niczym. jej życie się zawaliło. zerwała z chłopakiem, który był do czasu dla niej całym światem. pokłócili się. kłótnię zaczęła ona, lecz on ją przepraszał. zależało mu na niej. rozmyślała o tym wszystkim i nagle go zobaczyła. skuliła się i poszła bardziej w ciemniejszy kąt, lecz on ją zauważył. podszedł i powiedział "hej.." , ona spojrzała i cicho odpowiedziała "cześć...." . "przepraszam" powiedział. "nie przepraszaj" odparła. "no, ale przepraszam" . na to ona " no nie przepraszaj ! to nie twoja wina... jasne ?! tylko moja.. " powiedziała. "i to ja przepraszam" dodała cicho ze łzami w oczach."to był mój największy i najgłupszy błąd. wybacz mi."
|