Miałam się z nim spotkać, ubrałam szpilki jedyną parę którą miałam, spódniczkę i bluzkę z dekoldem. Weszłam do pokoju gdzie było duże lustro, stanęłam przed nim. " Ja jebie, Ola co Ty z sobą zrobiłaś ? " Powiedziałam sama do siebie. Obejrzałam się od dołu do góry, ściągnęłam szpilki i rzuciłam nimi na łóżko. Przeszłam do łazienki, zmyłam ten cały syf z twarzy. Wróciłam do swojego pokoju, ubrałam dresy z adidasa. " Przecież on mnie kocha taką jaką jestem, a idziemy tylko na deskę " Puknęłam się w głowę i zaczęłam się z siebie śmiac. A on przywitał mnie uśmiechem i słowami " Wyglądasz olśniewająco ".
|