Lubiła kiedy patrzył na nią jak zasypia. Czuła się bezpieczna i spokojna Wszystkie nocne straszydła w jednej chwili znikały. Przytulna kołdra, pluszak i jego ciepła dłoń na twarzy& Nic więcej nie było potrzebne do szczęścia. Wystarczało to w zupełności& musiało, wszak widywała go tylko wieczorami. / kurwano .
|