|
Teraz siedzę sama w domu, z laptopem na kolanach, kompletną pustką w sercu i świadomością, że nie mam nikogo. A co będzie za rok? Co o tej samej porze będę robić? Może będę miała w głowie ciągle jedno imię i nie będę mogła się skupić? Pustka zamieni się w silne, odwzajemnione uczucie łączące mnie z jakimś chłopakiem? Kompletnie nie mam pojęcia, lecz wiem jedno. Coś na pewno się zmieni. Mam nadzieję, że będzie lepiej, niż jest teraz. Oby.
|