Za każdym razem gdy oglądam Step Up, tak bardzo im zazdroszczę. Nie aktorom, ale bohaterom. Patrząc na te historię, mam żal do siebie, że nie robię nic w kierunku, by być tak szczęśliwą jak oni. Czasami mam taką ochotę na coś. Na chociażby naukę tańca. Na coś co zbliży mnie do takich emocji, przeżyć i wspomnień. Ale film, to film. /mayii
|