wiem, nie jestem idealna. włosy, które codziennie katuję prostownicą prędzej czy później i tak zmienią się w fale, makijaż którym starannie podkreślam brązowe oczy spłynie wraz ze łzami które codziennie z siebie wylewam, idealnie dobrana bluzka większości i tak się nie podoba, a wysokie szpilki w mojej szafie zastępują białe najki, ale mam coś w sobie. Mam coś wiecej niż ty. Mam szanujących mnie przyjaciół, mamę która jest ze mnie choć niekiedy dumna, tatę, który wciąż uważa mnie za swoją małą księżniczkę i jego. Tego który wciąż powtarza, że jestem najważniejsza. Modny ciuszek i cotygodniowe wizyty u fryzjera tego nie zastąpią, bejb :) / prayce
|