' W drewnianym domku... Zakrytym marzeniami , siedzi pani z parasolem. Myśli trudno: Rzucam go, i poszła do niego. Jednak gdy on pierwszy te słowa ujął , ona powiedziała " głupek " i żałowała. Myślę, że gdybym siedziała na krześle przy nim i by mi to powiedział , spadłabym , bo się tego po nim nie spodziewałam.
|