-jakie ma Pani uzależnienia? możemy Pani pomóc z nich wyjść. -hmm... więc tak: facebook, papierosy, zimna wódka i jego brązowe oczy. pięć liter jego zajebistego imienia, które wypowiadam milion razy dziennie, a poza tym uzalezniona jestem też od płaczu, jego obecności i tęsknoty, gdy odchodzi, chociaż później zawsze wraca. to jak? nadal chce mi Pan pomóc? czu już Pan sobie odpuszcza?...
|