|
siedziała na kamieniu z książką w ręku, nie mogąc wgl skupić się na ksiażce, życie wydawało się toczyć gdzieś obok. nawet nie zauwazyła jak bardzo odizolowała się od ludzi po tym co stało się z nim. potrafiła całymi dniami ślęczeć przy jego łóżku czekać, żeby wybudził się ze śpiączki, jedynie dzisiaj nie siedziała, bo byli tam jego rodzice. wieczorem wybrała się ponownie, trzymając go za rękę opowiadała jak spędziła dzień, gdzie pojadą jak się wybudzi i jak bardzo go kocha. poczuła uścisk ręki, zadzwoniła po pielęgniarkę, ta szybko przybiegła by mu pomóc. a Ona stała nad jego łóżkiem i modliła się by obudził się już na dobre. Gdy patrzyła jak delikatnie otwierają się jego powieki usłyszała ciche 'dziękuję' które padło z jego ust. Była szczęśliwa. / happy_love
|
Dodaj komentarz
