-Pani w czarnym, jeszcze jedno słowo i pojdziesz do dyrektora -słowo, moge juz isc? -co Ty sobie wyobrazasz, nie takimi odzywkami odemnie -ja tylko chce sie ustosunkowac do pani słow, i zgodnie z tym powinnam teraz wstać i wyjsc, jednak nie widze pani entuzjazmu aby sie na to zgodzic, wiec to upomnienia nie miało zadnego sensu -do dyrektora i to juz. I poszłam, ładno mi to jedno słowo. Ludzie chcą zebyśmy robili rzeczy nie mozliwe a sami nie potrafią wypełniac nawet tego co mowią.
|