dzwonił - nie odbierałam. pisał - nie odpisywałam. pytał o mnie każdej możliwej osoby, czy przypadkowo nie wiedzą gdzie jestem. siedziałam na placu zabaw z przyjaciółkami i śmiałyśmy się do łez. podszedł i krzyknął: 'przepraszam kurwa, zawaliłem. ale muszę być przy Tobie, wiesz sama'. automatycznie przestałam się śmiać. chciał coś powiedzieć, ale zamknęłam mu usta pocałunkiem. brakowało mi już tego. głupek mój! | simplyforget
|