Dzisiaj moja klasa poszła sprzatac teren szkoły . Jako że ON, ten który sie na Mnie wielce obraził, chodzi do szkoły obok był niedaleko . ;/ Palił fajke . Podobno nie pali. ;x Pech chciał że go zobaczyłam. Patrzył sie na Mnie, ale zero rekacji z mojej srtony i zero reakcji z jego strony . ;/ Przepraszałam, robiłam wszystko żeby było ok, ale TY nawet marnego ' cześć' nie możesz powiedzieć A patrzył sie na Mnie jakby chciał zabić . . Świetnie . Zjebałam wiem . Uwielbiam komplikować sobie zycie .
|