Doskonale pamiętam ten moment kiedy zanim zabierałeś się do całowania na Twojej twarzy pojawiał się łobuzerski uśmiech. Potrafiłeś na środku chodnika robić głupie miny po to aby poprawić mi humor, wtedy najczęściej zginałam się ze śmiechu wpół i krzyczałam że prawie sikam w majtki a ludzie się dziwnie na nas patrzyli. W supermarkecie wrzucałeś mnie siłą do koszyka, kładłeś na mnie zakupy a potem zostawiając mnie na środku budynku udawałeś że mnie nie znasz i razem z innymi przyglądałeś się idiotce która próbuje się wydostać z głupiego koszyka. Lubiłam kiedy zostawałam w domu z powodu grypy, pisałam do Ciebie że umieram z nudów zrywałeś się z lekcji i po chwili zjawiałeś się w drzwiach z chusteczkami, dobrym filmem i zapasem jedzenia, bo mój głód był wtedy niepohamowany. Brakuje mi tego wszystkiego, wiesz? A Ty, pamiętasz jeszcze jak bardzo byłam Twoja, że wtedy świat należał tylko do nas? \wezniepierdol
|