W jednej chwili zniknie wstyd, już nie muszę wstydzić się, dziś nie umiem zmienić nic, jakoś tak pomysłu brak. Po policzkach płyną łzy, obojętne wszystko tak. Może jutro ten zły sen, gdzieś uleci, pryśnie sam .Teraz wezmę coś na dzień i od nowa wrócę tam.
|