nie daje rady sama boje sie ze gdy znow mnie dopadnie taki stan nie bede umiala sobie poradzic z tym wszystkim. nie umiem bez niego zyc i bez naszego malenstwa. potrzebuje chociaz jego wsparcia ale tego nie mam .:( tak bedzo chciala bym tylko by przytulil i powiedzial ze bedzie dobrze ale nie moge na to liczyc :( czyto tak wiele ??? ja go tylko potrzebuje bo jest mi ciezko:( juz nawet nie pisze jak to kurwa boli :(:(:( dzis spedzilam dzien nad warta balam sie plakalam nire mialam sily....:(:(teraz tez nie mam ogarnia mnie strach i bol :(
|