powiedz jak często się starasz, by to wszystko jakoś trwało ? jak często zwijasz się na łózku i płaczesz z bezsilności, bo wiesz , że wszystko co robisz nie ma sensu - bo On i tak ma wyjebane. jak tłumaczysz mu kilka razy dziennie, że kochasz Go ponad wszystko, i jedyne czego oczekujesz to miłość i zrozumienie. powiedz, jak często tracisz siły, i wiarę w to , że jest jeszcze jakiś sens ?
|