uwielbiam mamę, która o 23 biega po całym domu wciskając nam , że jest burza, rozłączając wszystkie możliwe kable od prądu, wpadając mi do pokoju i zamykając okno, krzycząc do taty ' puść ten metalowy widelec ! ' , a do brata, że ma się odsunąć od ściany - by chwilę później wejść i oznajmić ' a nie, zdawało mi się, dobranoc ' .
|