wiem, że to ja jestem problemem. moje myśli, słowa, mój strach. boję się. boli mnie każda chwila bez tego. jak mam wyczuć prawdę ? jak po prostu zaufać ? nie chcę czuć, nie chcę się martwić, nie chcę myśleć jakby to bolało…tak strasznie się boję, że znów ktoś mnie zrani. chciałabym, żeby ten ktoś to zrozumiał.
|