Mocno chwytam jej dłoń i oddalam się z nią, i dotykam jej ust wargami i wymyka mi się z rąk przez palce, dotyka mnie ostatni raz opuszkami, próbując ją złapać i zatrzymać na zawsze, upuszczam ją i zabijam coś między nami.[..]Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię, i kurwa mać jest śliczna../Pezet - Widzę jej obraz/
|