Byłam zawsze, na każde zawołanie. Obojętnie czy była 13 czy 2 w nocy - zawsze. Nie było z mojej strony odmowy. Zawsze mogłeś na mnie liczyć - ja ponoć do tej pory na Ciebie też... brałam Twój smutek, pochłaniałam go, tylko po to by Tobie było choć ciut lżej - wszystko po to byś dziś zwyczajnie wypiął się na mnie ...
|