gdyby ktoś cztery miesiące temu powiedziałby mi, że będę spacerować po Londynie nocą trzymając za rękę Słowaka, który działa na mnie jak afrodyzjak, całować go namiętnie na środku ulicy przy dzwiękach romantycznej nuty granej na żywo, za chuja. nie uwierzyłabym.
|