Patrzę na tych ludzi, których mijam w drodze do szkoły. Dziewczyna ubrana w leginsy 3/4, spódniczkę mini, bluzkę i bolerko z brokatową torebką. Chłopak w luźnych spodniach i długim t-shircie. Człowiek w zwykłych spodniach trzymając niebieską kulę w ręce - nigdy się na niej nie podpiera. Grupa chłopaków z praktycznie pustymi plecakami założonymi na jedno ramię. Masa dziewczyn farbowanych na rudo. Starsza kobieta jadąca na czerwonym rowerze. Mnóstwo ludzi w samochodach, nerwowo podrygujących ręką na kierownicy, czekają na "zielone". Ktoś stoi i pali papierosa. Dym unosi się do nieba i zatruwa powoli nas wszystkich. Papieros po chwili ląduje na ziemi, przydeptany przez chłopaka, który szybkim krokiem odchodzi. Wszyscy gdzieś zmierzają. A my? Gdzie jesteśmy?
|