Przychodzi taki czas,kiedy skupiasz się na przeszłości.Przypominasz wszystkie rozmowy,noce spędzone na pisaniu smsów,każde spojrzenie,każdy uśmiech i myślisz,że to minęło.Bezpowrotnie.Że jedyne na co teraz możesz liczyć to rozczarowanie.Że człowiek,który jest dla ciebie wszystkim,dla którego budzisz się rano,który dał ci tyle wspaniałych chwil, jedyne co może dać ci teraz to ignorancję i obojętność.I wiesz,że zbliżacie się pewnym krokiem do końca, i że on nigdy nie powie ci jak wiele dla niego znaczysz,że jesteś wyjątkowa i cieszy się,że jesteś.Mimo wszystko wyłączasz co rano budzik z myślą,że jeszcze wszystko może się wydarzyć.Malujesz rzęsy,układasz włosy,bo "może dziś odważymy się wreszcie pogadać i muszę wyglądać dobrze".Z wyuczonym na pamięć uśmiechem wchodzisz w mury szkoły z nadzieją,że za niedługo go zobaczysz,a on wydusi z siebie coś więcej niż suche "cześć".
|