Śnię Cię.
Nie, to wcale nie jest dla mnie dobre.
Jesteś tak potwornie słodkim snem, że psują mi się zęby.
Wiesz, że nie lubię dentystów, a co rano ląduję na ich fotelach, by leczyc swój umysł.
Wciąż jest jeszcze za wcześnie, by iśc tam dalej.
Zawsze będzie za wcześnie.
|