Kiedyś to będzie tak, że będziemy się całować przy 'świetle' księżyca. Każda chwila będzie wyjątkowa. Będziemy tańczyć w deszczu. Będę krzyczeć na cały głos, że kocham. Możemy też leżeć na trawie i z powagą patrzeć w gwiazdy. A potem ty powiesz, że spadłam z nieba. Będziemy się śmiać razem do utraty tchu, płacząc ze szczęścia. Będziesz na baranach mnie nosił. Porobimy głupie miny do szyb wystawowych. Rozbijemy namiot w ogródeczku przed blokiem. Razem będziemy przeglądać kwejka. Kochać się przy świecach. A nad ranem pić kawę w samej bieliźnie. Na koniec powiem Ci, że Cię kocham.
|