Znałam Cię po prostu Cię znałam.Gadaliśmy nie raz.Gdy się dowiedziałam,że nie żyjesz coś we mnie pękło.Rozryczałam się i nie moja wina,że nie wypadało.Zaczęłam za Tobą tęsknić płakałam i tęskniłam.Miałam w dupie,że ludzie się patrzeli na mnie.Bolało mnie to bolało cholernie.Od razu przypomniało mi się nasze ostatnie spotkanie.I tak bardzo żałowałam,że nie powiedziałam Ci jak bardzo się dla mnie liczyłeś.Jak fajnie się z tobą rozmawiało.Nie wiesz jak bardzo boli świadomość,że umierałeś kilka metrów od mojego domu.Tęsknie za Tobą i tak będzie boli także świadomość,że byłeś tak młody za młody by umierać../fest
|