On? w sumie nie interesuje mnie już, nie tęsknie za nim ani za tymi wieczorami wspólnie spędzanymi, pomimo tego, że mnie zranił nie czuję do niego żalu , potrafię mijając go na ulicy uśmiechnąć się i powiedzieć to krótkie 'hej' czy spytać co u niego słychać. nie myślę o nim, nie przeglądam wspólnych fotografii ani nie wącham jego koszulki która przez przypadek u mnie została , aczkolwiek na wiadomość o tym , że spodziewa się dziecka z inną dziewczyną wróciły wszystkie wspomnienia z którymi walczę już trzeci dzień .
|