pierwsza myśl, zaraz po przebudzeniu: zjebało się. ogarniam, wychodzę do szkoły, widzę podjeżdżający gimbus, brakuje Twojej roześmianej twarzy. idę do szatni, zmieniam buty, wychodzę na korytarz, na końcu którego zawsze czekałeś. jest mi zimno, pierwsza myśl: Twoja bluza. po chwili uderza druga myśl: kurwa. nie ma Cię, nie ma nic. wychodzę ze szkoły, widzę Cię na murku, na którym zawsze siedzieliśmy razem, choć nikogo tam nie ma. brakuje mi Ciebie, tęsknię. / 2rainbows.
|