jak co wieczór szła wyprowadzić psa, słuchawki w uszach, kaptur na głowę, i długi spacer w parku, to był jej sposób na oderwanie się od świata, wtedy czuła się wolna, nie myślała o problemach, zmartwieniach, po prostu szła, wsłuchując się w teksty piosenek i myślała jaki piękny by był świat bez problemów, a potem wróciła do domu i znowu zaczeło się to trudne życie z masą problemów, lecz zawsze warto mieć takie miejsce w którym można się wyluzować chociaż przez kilka chwil. // toldiipp ♥
|