Siedziała samotnie na ławce przy sali w której zaczynały się lekcje, zagubiona w swoich notatkach z romantyzmu nie zauważyła kiedy do niej podszedł. Dostrzegła go wtedy, kiedy grzecznie przywitał się i podał jej rękę. Usiadł obok niej, poczuła jego zapach silne ramie, poczuła się jak w domu, ale przecież nic takiego się nie wydarzyło. Rozmowa ot tak a dała jej nadzieję na to że nie jest sama, zaczęła wierzyć że ktoś ją zauważa. Nareszcie poczuła się lepiej. / w.oceanie.marzen
|