Teraz gdy wszystko się rozpadło, zastanawiam się co jest gorsze? Czy te Twoje wieczne olewanie mnie i w chwilach kiedy Cię potrzebowałam " sorry, nie mam czasu ", czy to, że teraz Cię nie ma, zawsze.
Nie wiem co jest gorsze, ale jedno i drugie boli kurwa tak samo.
|