tłumie wszystkie problemy w sobie,boje się okazać co czuje,oszukuje sama siebie że jest dobrze,że nie pamiętam przeszłości,że idę na przód...jest mi trochę smutno że nie mam już komu zaufać,zwierzyć,wygadać się...ale zresztą kogo to obchodzi,bardzo mnie to boli że tak bardzo ważna osoba rani mnie na każdym kroku./cytrynna
|