szliśmy przez miasto. nagle ja powiedziałam, że chce mi się pić, więc Ty przez zastanowienia kazałeś zaczekać i skoczyłeś do sklepu. kupiłeś mi wiśniowego tymbarka. zerwałam kapselek i z uśmiechem przeczytałam napis spod kapsla. zapytałeś co pisze, a ja z uśmiechem odp ''dla kogoś znaczysz wszystko'', po czym uśmiechnąłeś się najpiękniej jak potrafisz, pocałowałeś delikatnie w policzek i łapiąc pnie za ramie poszliśmy przed siebie.
|