a dzięki pozytywnym ludziom, mogę śmiało powiedzieć ze kocham szkołę. bo co poprawi mi humor bardziej niż zakładanie czarnych pończoch na głowę i udawanie ataku terrorystycznego? a chodzenie po szkolnym korytarzu w ciuchach na lewą stronę i ta pewność siebie i szyk niczym na francuskim wybiegu? luuuudzie nie macie dobrze w głowach i za to was uwielbiam!
|