Musiało minąć kilkanaście sekund żebym zrozumiała, dlaczego znowu patrzę w dół i na powrót wchodzą mi rumieńce, a także czemu nerwy skręcają mi żołądek, skąd w moich oczach wzięło się tyle wilgoci i z jakiego powodu mam ochotę wybiec z pokoju. Odrzucenie- to było to. Tak silnie nie poczułam go jeszcze nigdy w życiu.
|