siedząc na polskim myślała o zeszłym wieczorze. był to jeden z tych romantycznych. nie mogła zapomnieć o tym jak leżeli na kocu i On nagle wskazując palcem powiedział.- widzisz tą gwiazdę?- gdzie? nie widzę.-odpowiedziała smutnym głosem.- o tam. popatrz jest na wprost nas. - o już widzę. jest taka duża jak mogłam jej nie zauważyć.- śmiała się sama z siebie.- nazwałem ją twoim imieniem.- powiedział. ona zaczęła się śmiać. - na prawdę. popatrz sama. - pokazał jej dokument potwierdzający to co powiedział. - kocham cię. mam nadzieje, że ta gwiazda będzie zawsze ci mnie przypominać. - ona nie wiedząc co ma zrobić rozpłakała się i po raz pierwszy powiedziała do niego- ja też cię kocham./ in_my_dreams
|