|
dzisiaj leżąc w łóżku zastanawiałam się nad swoimi postanowieniami noworocznym. analizowałam wszystko to co przychodziło mi do głowy. nie będę nic jadła po 6, no dobra spróbujemy pomyślałam, nie będę... i tak dalej myślałam, aż w końcu doszłam do Ciebie do mego nieosiągalnego marzenia. to Ty jesteś moim największym postanowieniem noworocznym. to z Tobą chcę wracać ze szkoły, to do Ciebie chcę się przytulać, to Ciebie chce całować ile się da, to Tobie chcę mówić kogo tak bardzo nienawidzę, to o Ciebie chcę być tak cholernie zazdrosna, to z Tobą chcę spędzić resztę życia, chcę mieć 2 dzieci i być najszczęśliwszą kobietą na świecie, to o Tobie tak cholernie marze odkąd pierwszy raz Cię zobaczyłam. to Ty jesteś postanowieniem które mam nadzieje się spełni ale mam też nadzieje, że Twoim postanowieniem noworocznym jestem ja i że w końcu będzie nam dane być razem/in_my_dreams
|
|
|
uwielbiam jak patrzysz kiedy patrze, czy patrzysz ♥/in_my_dreams
|
|
|
pamiętam to kiedy na ognisku siedziałam obok Ciebie nagle wstałeś i powiedziałeś do kumpla, że za chwile jedziecie. powiedziałam do Ciebie żebyście jeszcze nie jechali i zostali chwile ale Ty powiedziałeś, że przyjeżdża jakiś kolega z daleka i że za chwile będzie i musicie już jechać. wstałam i spuściłam na dół głowę. podchodziłeś do każdego aby się pożegnać. przytulałeś się z każdą dziewczyna bo zawsze się tak żegnamy. ale gdy podszedłeś do mnie i mnie objełeś poczułam dziwne uczucie. jak bym miała motylki w brzuchu wiedziałam już wtedy, że odtąd Ty jesteś moim jedynym marzeniem, które jeszcze do dzisiaj nie zostało spełnione mimo, że minęły już 3 miesiące ale wiesz co nic jeszcze nie stracone bo ciągle do ciebie czuje to samo ta jak za pierwszym razem kiedy spotkaliśmy się, kiedy patrzyłeś na mnie tymi swoimi pięknymi oczami rozmawiając ze mną/in_my_dreams
|
|
|
mam jakąś obsesję na twoim punkcie, nawet hasłem na sms-y jest Twoje imię ♥/in_my_dreams
|
|
|
nie chce nikogo!!! chcę Ciebie!!! znowu się przyczepił do mnie jakiś koleś. nie jest on pierwszy. a ja co? ja ciągle myślę o Tobie! odtrącam każdego chłopaka po kolei bo ciągle myślę, że w końcu przełamiemy tą barierę i będziemy razem. nie chce z nikim pisać. niech sobie myślą co chcą bo wiem jedno, że moje uczucie do ciebie się nie zmieni. święta, ludzie mówią, że jest to czas nadziei więc mam nadzieję, że te święta w przyszłości będą dla nas wiele znaczyć, że to właśnie te święta będą dla nas początkiem czegoś wspaniałego./in_my_dreams
|
|
|
zakochałam się, zakochałam się w tobie na tym pieprzonym ognisku. nie mogę przestać o Tobie myśleć. codziennie widzę Cię w szkole. widzę jak siedzisz ze swoimi kumplami, widzę jak patrzysz na mnie kiedy przechodzę obok Ciebie. i co? dlaczego nie możemy być razem. odtrącam każdego chłopaka aby być z tobą i co? nic jak zwykle nic. ja nie mogę zagadać do ciebie a ty do mnie. kiedy to się wreszcie skończy!!! proszę cię zróbmy coś z tym bo tak dalej nie mogę!/in_my_dreams
|
|
|
została zaproszona na ognisko. wiedziała, że będzie dużo osób z jego klasy ale nikt nie wspominał, że będzie też on. razem z dziewczynami siedziała na ławce i czekała na resztę ekipy. w oddali było słychać jak idą. nagle zobaczyła, że pośród nich jest też On. szczęście rozpierało ją od środka. wiedziała, że tego wieczoru musi do niego zagadać. gdy wszyscy siedzieli i pili ona co jakiś czas patrzyła na niego. nie mogła oprzeć się jego czekoladowym oczom, ale ciągle bała się do niego podejść. wtedy pomyślała, że zawsze po pijaku jest łatwiej wiec się też zaczęła pić. czuła to jak on się ciągle na nią patrzy. ale gdy ona spoglądała na niego on odwracał wzrok i obejmował inną kumpele. nie mogła tego znieść. poszła sama w ciche miejsce, tam gdzie nikogo nie było usiadła i wyłączyła się. gdy wróciła on już żegnał się z wszystkimi. podszedł do niej i ją przytulił. chciała by ta chwila trwała wiecznie. wtedy On odszedł. wtedy ja jedna jedyna szansa przepadłą/in_my_dreams
|
|
|
siedziała na huśtawce ucząc się na matematykę nie mogła zrozumieć głupich procentów co nie gdyś rozwiązywała bezbłędnie. nie mogła się skupić na zadaniu bo ciągle czuła zapach męskich perfum, jego perfum. on ciągle próbował jej coś wytłumaczyć ale nic z tego nie wychodziło. w końcu dziewczyna wstała pocałowała go i zamknęła książkę idą ze swoim wysokim brunetem o czekoladowych tęczówkach na kakao/ in_my_dreams
|
|
|
cz 1. To była ich pierwsza randka. nie wiedziała co ma robić, jak się zachowywać. była trochę skrępowana. - może jesteś głodna. - zapytał- nie, dziękuję. - odpowiedziała. ciągle zadawał jej pytania, na które ona odpowiadała krótko i zwięźle takim tonem jak by nie chciała z nim przebywać. - nie chcesz tu być. prawda? nie podobam ci się. nie lubisz mnie? co? - zapytał. nie widziała co ma zrobić. - nie to nie tak. ja po prostu. ja. ja jeszcze nigdy.- nie wiedziała jak ma mu to powiedzieć. - no o co chodzi? powiedz. - jeszcze nikt nigdy nie podobał mi się tak bardo jak ty. wiem, że pewnie pomyślisz sobie jaka ze mnie idiotka, ale ja nie umiem się normalnie zachowywać w twoim towarzystwie, ja nie wiem jak mam się zachowywać. - po jej policzkach zaczęły spływać łzy. uświadomiła sobie jaką jest wielką porażką. nie wiedziała co ma zrobić. / in_my_dreams
|
|
|
cz. 2 - przepraszam- powiedziała. odwróciła się i zaczęła biec jakby ktoś jej coś zrobił, nie mogła przestać płakać. nagle on złapał ja za rękę, odwrócił i delikatnie musnął w usta. w tym samym momencie zaczął padać deszcz. Popatrzyli sobie w oczy.- ja czuję to samo do ciebie od pierwszego momentu kiedy cię zobaczyłem. Bałem się do ciebie podejść, bałem się jak zareagujesz, ale w końcu się odważyłem. Dzisiaj już myślałem, że nic z tego nie będzie…- przestań już tyle gadać.- z radością i podnieceniem powiedziała do niego. Wtedy on delikatnie uniósł jej głowę i pocałował ją tak jak by była ona jego największym skarbem. A krople deszczu spływały po nich rozmazując jej cały makijaż./ in_my_dreams
|
|
|
siedziała w domu i się uczyła. on w tym czasie był z kolegami na skate parku. nagle mama poprosiła ja aby poszła do sklepu po śmietanę. wracając ze sklepu zauważyła go rozmawiającego z ciemnowłosą dziewczyną. dobrze wiedziała, że pisał z nią zanim się poznali. w tym momencie był tak zazdrosna, że nie wiedziała co ma zrobić. przeszła obok nich. nagle usłyszała dźwięk jego sms w telefonie. był od niej. odczytał go. " jak się bawisz z tą suką?" . nagle on zaczął się rozglądać. ale już nikogo nie było. poszedł do niej. ale jej nie było w domu. siedziała na ławce płacząc jak małe dziecko. / in_my_dreams
|
|
|
siedząc na polskim myślała o zeszłym wieczorze. był to jeden z tych romantycznych. nie mogła zapomnieć o tym jak leżeli na kocu i On nagle wskazując palcem powiedział.- widzisz tą gwiazdę?- gdzie? nie widzę.-odpowiedziała smutnym głosem.- o tam. popatrz jest na wprost nas. - o już widzę. jest taka duża jak mogłam jej nie zauważyć.- śmiała się sama z siebie.- nazwałem ją twoim imieniem.- powiedział. ona zaczęła się śmiać. - na prawdę. popatrz sama. - pokazał jej dokument potwierdzający to co powiedział. - kocham cię. mam nadzieje, że ta gwiazda będzie zawsze ci mnie przypominać. - ona nie wiedząc co ma zrobić rozpłakała się i po raz pierwszy powiedziała do niego- ja też cię kocham./ in_my_dreams
|
|
|
|