Wpatruje się w Twoje zdjęcie. Wyciągam z kieszeni paczkę fajek. Wypalam papierosa za papierosem dusząc się dymem nikotynowym. Nachodzą mnie myśli, że rzeczywiście chciałabym się nim udusić. Przecież nie ma Cie obok, nie mogę Cie widywać. Nie mogę widywać chłopaka, który jest dla mnie wszystkim. Przypominam sobie chwile, kiedy zabierałeś mi papierosy, rzucałeś na ziemie i niczym mały chłopiec deptałaś je. Włączam muzyke, zaczynam słyszeć bit mojej ulubionej piosenki, ale nawet to nie jest w stanie zagłuszyć moich myśli o Tobie.
|