Part II - Za każdym razem zanim usnę próbuje coś zaprojektować, dać jakiś szkic tego o czym będę śnił, robie to na bieżąco, z dnia nią dzień dopracowywyje to coraz bardziej.. projektując tak nagle podświadomość bieżę górę. To oznacza jedno, śnię.. wpadam w stan uśpienia, projekcji mojego własnego i indywidualnego snu. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale wiem ze jest mi dobrze. Oczyszczam się ze zmartwień, to co mnie martwi na chwile odchodzi w niepamięć, staje się innym człowiekiem, na ta jedna chwile, na ten jeden moment mogę być kimś kim nie jestem – człowiek bez kompleksów, śmiałym i otwartym na każdego człowieka bez uprzedzeń. Tutaj spędzam czas z przyjaciółmi.. sennymi przyjaciółmi, to nie to samo ale chociaż wiem ze tu zostaną na zawsze, bez względu na to co się wydarzy, czy odejdą sami, czy zginą, u mnie zawsze będzie dla nich miejsce, miejsce i trochę czasu na spędzenie go w mojej projekcji.
|