Pozwolił jej pokonać prawie całą dzielącą ich odległość
i tylko wpatrywał się w nią, a potem ruszył w jej
stronę. Rzucił się niemal biegiem i padli sobie w ramiona,
przewrócili się na ziemię, ściśle objęci, trzymając się
tak mocno, jak to tylko możliwe. żadne nie powiedziało
ani słowa.
A wreszcie Elena odsunęła się, żeby spojrzeć na Stefano,
a on ujął jej twarz w swoje dłonie i też jej się tylko przyglądał.
Elena roześmiała się głośno z nagłej radości, otwierając
i zamykając palce dłoni, i przyglądając im się z zachwytem,
zanim zanurzyła je we włosach Stefano. A potem się pocałowali.
Bonnie patrzyła na to bezwstydnie, czując, że ta uderzająca
do głowy radość przyprawia ją też o płacz. Bolało
ja gardło, ale to były słodkie łzy, nie słone łzy bólu i nadal
się uśmiechała./ ELENA & STEFANO ♥ [ ich miłość jest silniejsza od wszystkiego na ziemi]
|