Uwielbiałam to że pisałeś przez prawie cały dzień, wieczorem wychodziliśmy, a w nocy dzwoniłeś mowiąc jak bardzo za mną tęsknisz. Pamiętam, powiedziałam -to przyjdź do mnie. Nie minęło 30 minut a ty stałeś pod moim oknem i pukaleś delikatnie w szybę. Byla 2 w nocy ale nie przeszkadzało nam to, wzieliśmy koc, usiedliśmy na ławce i rozmawialiśmy przez całą noc. Gdy miało się rozwidniać poszedłeś do domu żeby moi rodzice Cię nie widzieli. Robiliśmy tak przez prawie całe wakacje. Było cudownie, nigdy tego nie zapomnę.// Pralinkaa
|