Postać w białej sukni z trenem odwróciła się od świecy , którą zapalała i Elena ujrzała twarz , która mogłaby być jej własną . Ale była nieco zmieniona, blada i piękna jak lodowa figura zniekształcona . Wyglądała jak niezliczone odbicia które widziała we śnie o sali luster . Wykrzywiona i głodna . Szydercza . -Witaj Katherine - szepnęła / aaa ! czekałam na ten moment ! uwielbiam go ♥ 3 tom str 135 !
|