Załozyla dużo za dużą koszulkę i dresy.
Z rozjebaną ręką od wibitej szyby przeszła przez osiedle z głową uniesioną,
by chodź przez chwilę wygladać na osobe która ma wyjebane na wszystko.
Po mimo, że tak naprawdę martwiła sie o niego i myślała ciągle co i jak z nim.
Nie umiała mieć wyjebane na niego, na wszystko ale na niego nie. / MS.
|