'znasz mnie?' - zapytałam. 'no odpowiedz, znasz? czy wiesz jaki jest mój ulubiony kolor? czy wiesz jaki jest kolor moich tęczówek? czy wiesz jaką muzykę słucham, a jakiej nie trawię? czy wiesz jaki przedmiot lubię, a którego nie znoszę? czy wiesz jak mam na drugie imię? czy potrafisz wymienić chociaż kilku moich przyjaciół? nie? a więc nie mów, że mnie znasz, bo tak naprawdę nic o mnie nie wiesz' - dokończyłam, zarzuciłam sztucznym uśmiechem, zostawiając ją z przemyśleniami. wiem, że to bolało. | szyszuniaa
|