|
miliony myśli. zero słów. brak szeptu i pocałunków. obawiam się, że nigdy nie powiem Ci, że śnisz mi się przynajmniej parę razy w tygodniu, że myślę co robisz i czy jesteś szczęśliwa. bo wiem, że nie jesteś. że chciałbym Cie pocałować, choć jeden raz, prosto w usta. bez zastanowienia. gdy jestem pijany mogę być poduszką pod Twoją głową. czytać i omawiać wszystkie sny. śmiać się cicho widząc Cie w snach Twoich. pijany mogę wszystko. mogę bezkarnie mówić Ci tylko prawdę. mogę patrzeć Ci prosto w oczy bez skrępowania, przeszklonym wzrokiem. mogę całować i obejmować 24h. mogę palić fajkę pozytywnie komentując twój uśmiech. tylko, że rano obudzę się i będę miał kaca. i zaś w rzeczywistości nic Ci nie powiem. kompletnie nic. /podobnopopierdolony
|