Lubiałam te pierwsze dni "Zakochania" wszytsko było takie świeże, nowe i pełne uroku, czułam, że unoszę się nad ziemią i mimo, ze to miłość bezwzajemności ja i tak odczuwałam szczęście. Jednak z dnia na dzień ubywało tego magicznego stanu, co doprowadziło do poważnej załamki.
|