Najgorszy jest ten wewnętrzny ból. Ten, który nie pozwala Ci zasnąć, który sprawia, że zwijasz się w kłębek i krzyczysz. Krzyczysz nie wydobywając z siebie żadnego dźwięku. To przez ten ból, nie możesz nabrać powietrza w płuca, nie potrafisz oddychać. Chcesz, żeby to wszystko odeszło, ale nic nie możesz zrobić, nic nie pomaga. Umierasz od wewnątrz i stajesz się tylko manekinem, który nie ma nic w środku. Jedyne uczucie jakie potrafisz z siebie wydobyć, to ból, nic więcej. /pierdolisz.
|